I jak wam mijają święta? Mam nadzieję, że przyjemnie je spędzacie. Ja niestety nie mogę za bardzo odpocząć ponieważ jestem pochłonięta bardzo nieprzyjemnej czynności a dokładniej nauce. Oczywiście nauczyciele uznali, że nie będziemy mieć nic do roboty w święta, więc zadali nam ogrom prac domowych. W dodatku jak tylko przyjdziemy do szkoły w pierwszy dzień po świętach(czyli w środę) już na dzień dobry mamy trzy kartkówki, Normalnie oszaleć można.
Gdy robiłam poprzedni projekt bardzo spodobało mi się dodawanie wielu odcieni na materiał. Dlatego zaraz po skończeniu go zabrałam się do zrobienia kolejnego. Do wybrania tej gamy kolorów zainspirowały mnie barwy jesiennych liści( tiaa... zaczyna się wiosna a mi jesień w głowie). Łącznie użyłam pięć odcieni brązu(jeśli myślicie że wykończenia są czarne to się mylicie). Projekt ten opiszę krótko: prosty w formie ale bogaty w barwach. Ja oczywiście chętnie założyłabym taką wielobarwną sukienkę.
Mam nadzieję, że jutro znajdę czas na to by poćwiczyć trochę szycie. Bo co to za projektant który nie umie szyć? Dlatego też wybiorę się jutro do second handu w celu znalezienia ładnego materiału z którego zrobię później bardzo nieładne coś (ciągle się jednak łudzę, że wyczaruję z tego dzieło sztuki) Czego mogę się jednak spodziewać, skoro maszynę do szycia miałam w rękach zaledwie parę razy? No cóż mówią, że praktyka czyni mistrza ...