A wiec dzis Sylwester i zegnamy stary rok a jednoczesnie witamy NOWY
moj maz ma caly bagaznik wypchany fajerwerkami.
bedzie nas slychac
Zostajemy z Juliankiem w domku ale nie bedziemy sami bedzie u nas moja swiadkowa z bratem i jego zona no i kolega Alexa.
Moglismy gdzies pujsc ale wole pierwszy nowy rok witac z synkiem
mleko mi jeszcze leci ale malo. pewnie tylko resztki zlatuja..
Zycze wam
by ten rok byl dla was jeszcze lepszy choc podejzewam ze dla tegorocznych mamusiek ten byl wspanialy tak jak dla mnie