PIERWSZE ZDJECIE !! Ciocia Diana kapala , a tatus zrobil zdjecie ! jeszcze takie sine nozki i raczki mial : )
pierwsze zdjecie taty z synem ! po skonczonej kapieli i ubraniu malucha Diana zrobila Tacie zdjecie.
A wiec 6.11 pojechalam do szpitala . wieczorem mialam robione ktg ktore wykazalo skorcze , rano o 7:20 przyjechali po mnie zabrali z lozkiem i znow robili ktg i tak jak wieczorem silne skorcze hihi , ktorych ja nawet nie czulam . po ktg wlozyli mi cewnik w pechez niby dlatego by nie doszlo do uszkodzenia w trakcie operacji jakby pelen byl . dlatego ja lezalam , a wszystko lecialo do woreczka . uhhh dziwne uczucie przy wkladaniu ! nigdy wiecej ! ;P po wlozonej cewce zawiezli mnie na OP oczywiscie Alex byl caly czas ze mna juz od szostego . Mnie przekladali z lozka na lozko Alexowi kazali isc sie przebrac w te dziwne fartuchy . No i zaczelo sie ! Zanim Alex wszedl dostalam zastrzyk w kregoslop ! Ale to byl bol !! czulam jak ta woda do nog az leci . po zastrzyku przestalam cokolwiek czuc . czulam tylko rece i glowe nic wiecej . wtedy przyszedl Alex usiadl kolo mojej glowy , a oni zaczeli ciac .. czulam takie gniecenia i ciagniecia i w ogole takie nie mile uczucie. ale jak tylko uslyszalam po zaledwie 5 minutach placz dziecka poplakalam sie ale jak mi i alexowi je pokazali przestraszylam sie bo strasznie sine bylo hehe . Alex poszedl z lekarka myc dziecko mnie zszyli zawiezli do innej sali bym troche lepiej sie poczula , mialam tam lezec godzine ale po 20 minutach zawiezli mnie do dziecka bo im marudzilam . Wjechalam do pokoju i akurat Alex wszedl z dzieckiem . uhh tak bardzo chcialam go wziac i przytulic ale za bardzo nie moglam sie ruszac a niewygodnie lezalam by trzymac mala kruszynke . po dwoch godzinach zaczelam czuc bol brzucha . a dopiero po 16 odzyskalam czucie w nogach , taki paraliz mialam przez to znieczulenie . Najgorsze bylo jak piguly musialy mnie przebierac i podmywac przez pierwszy dzien , i drogi z reszta tez bo ciezko mi bylo stac choc probowalam chodzic sama. po 24 godzinach wyjeli mi cewke i zrobili maly spacer kolo lozka ojj wtedy jeszcze ciezko bylo . ale wieczorem juz chodzilam .
No to tyle chyba starczy :)
Dzis byla ciocia Diana ( polozna i lekarka , ktora byla przy mnie cala operacje. ) Oderwala pepowine do konca , bo wisiala na wlosku tylko . okrzyczala mnie , ze sypie pupcie Julianowi pudrem i kazala sypac maka ziemiaczana mowi ze lepsza jest . We wtorek przyjdzie pokazac jak kapac by dziecko spalo . nie wiem jak ona to robi .. gdy ja kapie to placze a jak ona to prawie spi . Mowi , ze tak da rade i we wtorek mi pokaze :)
A mnie caly czas zalewa.. Julian duzo pije , a ja jeszcze wiecej mam! sciagnelam pompka do butelki wypil prawie cala butelke 150 ml . i jeszcze chcial . ale mu nie dalam bo to chyba za duzo : ) jak dla takiego malego .
Trzeba ustawic termin na paznokcie bo odrost meeega!
No i pofarbowac wlosy ale jak tylko sie skonczy ciocia bo farba sie nie przyjmie ; )
Kocham mojego synka
Zacalowala bym go !
i kocham widok jak Alex z nim lezy lub w ogole sa blisko . to takie slodkie !
w jakim rejonie mieszkasz w DE ? :D