Dzisiaj po raz kolejny sie zawiodłam.
Na ludziach niby mi bliskich, na sobie.
Dlaczego tak jest, że jak mi już na kimś
zależy... to tym osobom nie zależy na mnie
Ktoś nagle zabiega o moją uwagę, a później
odchodzi zostawia mnie na bruku...
Samą....
Z reguły robie za osobę uśmiechnieta,
pogodną, ale nikt nie wie jak moje
wnętrze krzyczy...
Nikt mnie słuchać nie chce, gdy jestem smutna.
Cały czas czekałam na wybawce, rycerza
im starsza się robie tym bardziej nei wierzę
w bajki.
N