photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 6 MARCA 2014

Someone in love cz.19

- Byłem u niego, bo... Bo wiedziałem, że ty tam się zjawisz. - spojrzelismy się na siebie
- Ja pierdole Jo, czasami mam wrażenie, ba! Nawet nie czasami a cały czas, że potrafisz czytać w myślach. - popatrzyłam mu się prosto w oczy. "jezu jakie on ma śliczne oczy"
- Cóż, najwyraźniej tak jest. Dzięki za oczy, ty masz je równie piękne. - popatrzył się na mnie z tym swoim uśmieszkiem. 
Byłam w szoku. Przecież on wiedział wszystko o mnie... Tylko dzięki tej umiejętności! "O jaka ja głupia, że tak dużo myślę". Skrzywiłam się. Nie podobało mi się to wszystko. Ta cała historyjka stawała się coraz bardziej zagmatwana...
- Dużo myślisz o swoim sensie życia, co? 
- Powinieneś wiedzieć o tym najwięcej. - odpysknęłam - Mógłbyś skończyć to wszystko wyjaśniać? Chciałabym już mieć pewność co do tych Twoich, pożal się boże, uczuć.
Spojrzał się na smutnym wzrokiem.
- Skoro tego chcesz... Lind domyślasz się, że nie pojawiłem się od tak sobie, żeby mieszkać blisko ciebie? Wiesz też dobrze, że miałem jakiś powód, aby Cię chronić. Nie nie użalałem się nad Tobą, np wtedy w sklepie, gdy kupiłem Ci fajki i jedzenie. Chciałem Ci pomóc, naprawdę byłaś wtedy cholernie zagubiona. Zresztą dalej jesteś co? 
- Nie jestem zagubiona, pojebało Cię?
- Przecież kurwa widzę! - wykrzyknął.
Nie pozostałam mu dłużna.
- Zamknij się! Zamknij się już! Mam tego dosyć. Dosyć tego traktowania! Na początku byłeś cholernie miły, a teraz co?! Strugasz jakiegoś patafiana, który mnie dobrze zna?! Gówno prawda! Trudno, nie dowiem się prawdy, choć bardzo tego chcę, ale wypierdalaj stąd Jo! Mam Cię serdecznie dosyć, wuj z tym, że Cię kocham! Jebać uczucia! Tam masz drzwi - wskazałam na drzwi, przy których siedział wystraszony Buba. Nigdy nie słyszał, abym tak głośno krzyczała. - Won stąd!
- Taak? A więc dobrze. Pójdę stąd. Nie mam zamiaru wysłuchiwać tych obelg pod moim adresem! I pamiętaj, że sama tego chciałaś. Nie przychodź w łaskę Lind. - wstał z łóżka i podszedł do drzwi. - Nie przychodź... - wyszedł z pokoju.
- Pierdol się! - krzyknęłam mu na odchodne.
Położyłam się na łóżku i przykryłam kołdrą. Zaraz za mną wskoczył Buba. Co z tego, że było po 11? Miałam ochotę zasnąć. Odciąć się od świata. 
Rozpłakałam się. Znowu zjebałam. Znowu kurwa zjebałam. Cóż taka już byłam. Nawet własna matka mnie nie chciala. 
Starałam się nie myśleć za dużo. Nie chciałam, żeby ten fiut mnie "słyszał". 
Byłam tak cholernie zmęczona całą tą rozmową, że poszłam spać. Tak. Była 11, a ja poszłam spać.

Informacje o rore


Inni zdjęcia: Nowe rozdanie samysliciel35:) nacka89cwa1473 akcentova:) nacka89cwaZ przyjaciółką nacka89cwaW poprzek elmar137. atanaMój najlepszy kumpel bluebird11#1010 niepoprawnaegoistkaRusałka admirał na dobranoc :) halinam