zdj. Wioolci pyszczek :D hehe ^^
....................................................................................................................
W piątek był rajd. :D Był pan dorosły dla którego rajd bez galopu/cwału to raj nie udany.... Ale nie galopowaliśmy za dużo ponieważ mieliśmy jedno słabsze ogniwo :D Ale i tak udało nam sie troszke podgalopowac.... A Wiolka nie wychodziła 3 tyg. i niby nie było po niej tego widać ale szła pierwsza obok duzego konia ( który jest dość szybki no na pewno szybszy od wiolki tak jak kazdy xd ) i jakoś powiem, ze wyprzedzała tego konia czy to w stepie czy w kłusie hehehe a na tym koniu jechał akurat ten kolega o którym wam mówiłam xd ( niestety obok mnie) I mi sie smiac chciało jak tego konia cały czas poganiał :D
Ale to rajd. To w piątek. :D W sobote na wycieczke... Jak jechalismy na miejsce to mi i kolezance strasznie nie dobrze było... Zrobiliśmy postój 30 min. No troche nam przeszło... I jak poszłysmy spac o 9 iles tak spalyśmy prawie do 11 :D Bynajmniej ja ^^ No i tak zwiedzaliśmy no i na placu zabaw byliśmy hehehehe :D ^^ A co to sie działo jak wracaliśmy.... To takie... A moze nie bd mówic :D hehehe ^^
Dobra troche sie juz rozpisałam wiec skończe :D :) Miłej i słonecznej niedzieli życze wszystkim ;* :))