Tym razem nie góry.. a goły fiutek ;d
strasznie małego ma.. haha ;d
Praca.. praca.. i jeszcze raz praca..
w uj do roboty mam z tymi rowerami..
do tego plany ze zrobieniem strony internetowej poszły na dalszy plan..
w czwartek ładuje baterie, w piątek pociągiem do Krakowa.. ;D
szkoda, że zostałam beż żadnego aparatu.. mikrofalówką sesje zrobie ! ahhh <3