Co mogę teraz dać tym, którzy byli ze mną od lat,
Tym od reformacji, tym od zysków i strat, brat?
Mam nadzieję, że nie zniknie w szybkim tempie,
Chociaż to inni my, nie ten czas, nie to miejsce,
Nie odszedłem po diamenty i warszawski śnieg,
Spakowałem manatki, ruszyłem po własny sen,
I gdzieś czeka ten szczyt, czymkolwiek on jest,
Masz gwarancję, że tam kiedyś spotkamy się
Użytkownik rooxiii
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.