ale mam dzis dzien dziwny.
nic i sie nie chce, wszystko mnie boli, płakac mi sie chce.
moj ukochany sweter jest porwany doszczętnie. jeszcze kawałek a oderwany by byl rekaw.
jestem chora, mama mowi, ze mnie wczoraj przewiało.
ide spac dalej chyba.
wiecie co ? cos czuje, ze jutro bedzie ladna pogoda.