photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 MAJA 2008

Komiwojażer

W życiu każdego rolnika zawsze nadchodzi taki moment gdy trzeba zabić zwierzę. Jako że kocica powiła w mej stodole małe kocięta, a pralka zepsuta stoi u mechanika, trzeba było znaleźć alternatywny acz humanitarny sposób na eliminację zbędnego elementu. Topienie w studni to metoda żywcem ze średniowiecza, zresztą potem pij taką wodę na truchłach kociąt :| Wszyscy się zatem pewnie zgodzą że ohh you touch my tralalala... mmmm... my ding ding dong.

Komentarze

Użytkownik usunięty nie zcaje ale luz
29/05/2008 22:47:18
Użytkownik usunięty ocvzywiscie kochanie że ci uwierze:D
ale jeszcze jak dodasz specjalnie dla mnie swoje zdjęcie to cie bede tak kace prze fest że no :D
29/05/2008 21:07:07
Użytkownik usunięty wiesz co roosky?
mam do ciebie takie pytanie:D
skąd ty bierzesz te zdjęcia?xd
29/05/2008 17:57:01
krawatka chyba najwygodniejszy sposób. xD choć ja kota bym nie zabiła. ;ppp
29/05/2008 15:20:20

Informacje o roosky


Inni zdjęcia: Udany poniedziałek dawste:( szarooka9325... maxima24... maxima24... maxima24Osioł Boży bluebird111409 akcentovaLove damianmafiaDrogą przez las andrzej73Hejoo patusiax395