Pamiętasz jeszcze...
te zimy pełne śniegu.?
te szaleństwa na sankach.?
wśród śnieżnego puchu,
niekoniecznie z heroiny,
było tak... pogodnie;
tak radośnie;
tak... ciepło...
mimo wszystko.
Gdzie jest i co robi Eddd.?
Czy to znaczy... ze On juz nie zyje..?x(
Cóż...
święta, święta i po świętach w zasadzie.
Zdjęcie robione w 2oo6 roku.
Wtedy jeszcze zimę...
można było nazwać Zimą...
Wiosna tuż tuż...
Choinki pokwitły nam na wszystkie kolory tęczy...
A na zdjęciu wyostrzone kolory,
nie, ta choinka nie była podpalona 'w tym sensie' xD
Poszłabym do lasu;
albo w góry pojechała;
lub w ogóle się stąd wyrwała..
Dość już mam.
Tych świąt,
tego wszystkiego.
Poproszę bilet do Gdziekolwiekindzniej.
Wbrew pozorom nie takie fajne te święta pod względem praktycznym...
ufff... czas... zadumy... ech...
Gdzie ten czas...
Czasy się zmieniają.
Wszystko na siłę lgnie w inne tradycje.
Znowu.
A Ja wiem...
że ta cała Magia, te wszelkie Cuda, i te wszystkie Czary...
One zostały zakopane, dawno temu...
wraz z czasami kartek i listów świątecznych w szufladzie...
i nie wyjdą z neij nigdy...
póki ludzie nie pojmą...
że klawiatura nie jest końcem świata.
Zastanawiam się po raz MILIARD nad zakończeniem PB.
Tusz w kompie mi się kończy powoli, nie będę miała czym notek pisać...
Poza tym... Nie widzę sensu.
Brak chęci...
Brak zrozumienia...
Brak samozaparcia.
W końcu życie w realu nie jest takie proste...
Z życia nie da się nikogo i niczego usunąć naciskając 'delete' jak kasuje się cyferki...
Ogółem...
ciężej tu.
Wciąż mi powtarzacie, że chcielibyście być tak silni jak ja.
W takich momentach mam przed oczami przepaść, która nas dzieli,
i to... że wciąż nie wiecie o mnie więcej niż trochę ponad nic.
'...prawie wszyscy, którzy mnie nienawidza przy jednym stole... prawie jak w liceum...'
pociesznie.
A miało być tak pięknie...
Że niby...
Chcieć to móc.?
Nie wiem kto naopowiadał wam takich bzdur...
chcieć, a nie móc i nie chcieć, a móc...
Wiem, że na swój irytujący sposób chcieliście mi zrobić radość...
No cóż.
Nie masz pojęcia co ludzie potrafią zrobić jeśli da się im szanse...
...Miłość czyni mężczyznę ślepym, lecz zaostrza wzrok kobiety...
...Znając ją dobrze, wiem, że walczyłaby do końca, trwoniąc energię i entuzjazm na próby udowodnienia czegoś, w co nikt, absolutnie nikt nie chciał uwierzyć...
Skończ...
To, że będziesz duchem nie znaczy, że nie mogę Ci uprzykszyć życia pozagrobowego...
Wiecie co jest najgorsze w świętach.?
Że ta cała Nadzieja,
budzi Wiarę
nie tylko w Miłość,
ale i w to,
że wszelkie Marzenia;
mogą się spełnić.
I teraz możemy porozmawiać o głupocie, naiwności i... cudach.
'Powiedziałaś MAGIA 5 razy'
Tak. Do tego wyrazu mam słabość...
Wracajac do meritum... [a bylo jakies.?]
życie uczy nas zapomnienia o radosci z jaka zyjemy bedac dziecmi. Najwazniejsze to nie ulegac temu wszystkiemu. Jednak to jest ciezkie i wymaga na prawde duzego nakladu pracy i energii... ktora zdobedziemy, gdy nadejdzie czas - pozostaje mi rzec tylko -PRZYJDZIE CZAS*.
Niech wasze zycie bedzie jak jedno wielkie swieto...
Byscie mogli swobodnie mowic
'everyday is xmas';
tyle że po polsku...PO POLSKU...
Pokój Wam.