Zdjęcie...
Zbitka staroci...
Bo porządki, pieczenie, i wszystko inne zabiera czas na robienie zdjec...
Nie mniej jednak jest pozytywnie.
SKAD w odwiedzinach wczoraj bylo u mnie na PB 1660 osob [rowno, okragle] a dzis 1045.?
Ciekawe ile bedzie jak dodam to zdjecie bo dzis nic jeszcze nie dodawalam...
I kto wchodzi na ten pb.? W koncu nazwa srednio latwa i w ogole... ech.
NIENAWIDZE PORZADKOW.
NIENAWIDZE OBOWIAZKOW.
NIENAWIDZE OGRANICZEN WOLNOSCI.
NIENAWIDZE wielu rzeczy i niczego specjalnie nie lubie...
Nie fantazjuje zbyt duzo bo zajmuje mnie rzeczywistosc...
Zamierzam odbudowac to, co uleglo zniszczeniu i...
zniszczyc... pewna osobe... ktora doprowadzila do zniszczenia...
Jesli nie ma na swiecie sprawiedliwosci to najwyzszy czas zaczac ja wprowadzac.
Pewnie mi poradzisz: 'PRZESTAN ZMIENIAC SWIAT'.
Też mam dla Ciebie rade... ZACZNIJ ZMIENIAC SWIAT.!
No i jeszcze... Gdy widzisz przynętę to... nie bierz jej.
Zapłonął pod skórą,
uniósł w żyłach krew...
Wyjrzał wielkimi oczami;
gdy wypluwałam kolczaste słowa...
co pokaleczyły mi język...
Tak właśnie - prezentacja 6.
6/7
GNIEW
Zniewolenie.
Istna niewola.
Obiekt zamknięty...
Nikomu już nie w głowie...
sny o płonącym Babilonie...
Dzieci rewolucji...
Dawno już sypiają spokojnie...
Nikomu niepotrzebne...
Wojny o pokój ochrzczone sakramentem...
Czary mary i przekleństwa...
Gilotyny, wentyle bezpieczeństwa...
Słońce świeci wysoko....
Kwiaty zapomniały już smak kwaśnego deszczu...
Jednak my mamy oczy otwarte szeroko...
Dla nas coś zawsze wisi w powietrzu...
Tak... Jestesmy skazani na wieczna walke z przeciwnosciami losu.
Na to rowniez mozecie byc zli na zycie....
Nic nikogo nie boli...
Nie krzyczy nikt już więcej i więcej...
Stoimy jacyś niespokojni...
Pocą się i drżą nasze ręce.
Hmm... Jakby to powiedzieć? Moje pierwsze wrażenie o tej grupie... Jesteście bandą idiotów...
"Zabiję wszystkie osoby, które Cię kochają i którym na Tobie zależy.
Zostaniesz sam jak palec skazany na świat, który Cię nienawidzi."
Chcesz mi ich zabić.?
Nie ma sprawy - zabij ich...
tylko że nie dasz rady...
bo już nikogo takiego nie mam...
Wszyscy...
Zostali zabici...
Człowiek może stać się na prawdę silny dopiero wtedy,
gdy postanowi ochraniać coś bardzo dla siebie ważnego...
Czy masz kogoś, kto jest dla ciebie ważny...?
Walka dla samego siebie nie może dać ci prawdziwej siły...
Jeśli nie walczysz naprawdę to walka nie ma sensu.
Nie ma sensu ciężko pracować, jeżeli nie wierzysz w siebie...
Ciemność...
Kiedy wszystko co znałeś i kochałeś...
zostaje ci zabrane...
myślisz jedynie o swym gniewie,
nienawiści, nawet o zemście...
i wtedy nikt cię nie uratuje.
Wszystkie rzeczy posiadające formę muszą po pewnym czasie ulec zniszczeniu.
Ale destrukcja jest formą tworzenia...
`Życie prawdopodobnie nie ma żadnego sensu.
Być może jednak znajdziesz coś interesującego póki żyjesz.
Tak jak znalazłaś ten kwiat. Tak jak ja znalazłem Ciebie...
`dziekowac...
Nie mogę już tego znieść.
Mówię to wszystko, co już wcześniej powiedziałam...
Te wszystkie słowa nie mają sensu...
DOBRZE SIE CZUJE IGNORUJAC TO.!
Im mniej słucham... tym mniej mówisz...
Ale i tak się tego dowiesz...
Wszystko co do mnie mówisz,
doprowadza mnie o krok bliżej krawędzi...
I zaraz się rozbiję...
POTRZEBUJE TROCHE MIEJSCA DO ODDYCHANIA.!
Myślę, że odpowiedzi nie są tak oczywiste...
Chciałabym znalezc sposób... aby zniknąć...
Te wszystkie słowa nie mają sensu...
Dobrze się czuję ignorując to...
po raz kolejny..
Nic nie wydaje się znikać...
I wciąż to samo.!
Dokładnie jak przedtem...
Och... Zakmnij sie.
ZAMKNIJ SIę JAK DO CIEBIE MóWIę.!
Zamknij się.! Zamknij sie.! Zamknij sie.!
wszystko co mówisz do mnie...
doprowadza mnie o krok bliżej krawedzi...
i zaraz się rozbiję...
potrzebuję trochę miejsca do oddychania.!
bo jestem o krok od krawędzi...
tak bardzo chcesz bym się rozbiła.?!
To wlasnie, ze tak mowisz...
budzi we mnie gniew