Witam moje drogie!
Przepraszam, że tak niesystematycznie piszę te notki. Ostatnio miałam trochę czasu, aby wszystko przemyśleć. Mam na myśli oczywiście całe to odchudzanie. Dla kogo to? Po co? Czy zastanawiałyście się kiedyś czy to zmieni coś w Waszym życiu? Czy problem nie leży gdzieś indziej, może w głowie? Nie na wadze. To nie dobrze kiedy nastolatka, która potrzebuje dużej ilości kalorii do odpowiedniego rozwoju, pochłania ich dziennie tylko 500 albo i mniej... Przepraszam Was, ale nie mogę tak, nie chcę patrzeć jak dzieje się z Wami źle. Moja wyobraźnia podsuwa mi na prawdę przerażające obrazy. Co z przyszłością? Czy zasada carpe diem musi być, aż tak skrajna? Może mogłybyśmy trochę przystopować... Zacząć od innych problemów, spróbować coś zmienić.
Mam w związku z tym pewien pomysł... Zróbmy swojego rodzaju łańcuszek, tag. Chociaż w jednej notce nie piszmy nic o bilansie, zawalaniu, diecie. Napiszmy o czymś innym! Tylko jedną notkę. Przedstawmy inny problem albo po prostu zadowolenie z danej chwili. Przedstawmy się sobie, skoro tak chcemy sobie pomagać, trwać razem, to chociaż poznajmy się lepiej... Imię, wiek, zainteresowania... Co Wy na to? Mogę zacząć od następnej notki jeśli chcecie.