!!! Tak dużo pracy i tak wiele we mnie energii:)
Porównuję siebie do tej Homki sprzed kilku lat i widzę przeogromne zmiany. Jak bardzo zaczęłam się angażować we wszystko, jaka się stałam otwarta, jak bardzo polubiłam poznawanie nowych ludzi i jak teraz doceniam możliwości, które otrzymuję.
Mam takie przeczucie, że właśnie zaczął się ten najlepszy czas, kiedy mam dużo sił, mam już jakieś doświadczenie, wiedzę, a jednocześnie nie mam jeszcze obowiązków takich jak dzieci czy praca, które mogłyby mi utrudniać robienie tego, co teraz robię.
Choć oczywiście, przyznam, że dzieci i praca to coś do czego dążę, ale do tego pierwszego trzeba mieć chociaż kandydata na tatusia, a tego drugiego, mam nadzieję, będę jeszcze miała dość w życiu;)
Zafundowałam sobie ostatnio nadmiar obowiązków.
No i dobrze:) Zakochałam się w Opolu.
Po dwóch miesiącach (lipcu i sierpniu) pracy w biurze dyrekcji Solarisa, 2 lipcowych tygodniach w Warszawie i w międzyczasie weekendowym szkoleniu z PR w Krakowie, przyszedł czas na rozpoczęcie kolejnej kampanii SZLACHETNEJ PACZKI, czyli kampanii na SuperW.
Pierwszy raz w życiu prowadziłam duży event dla całego miasta -a mianowicie Studniówkę -100 dni do finału projektu.
Potem wraz z wrześniem rozpoczął się okres 6-tygodniowych praktyk w szkole w Zabrzu, a w międzyczasie odbył się Zlot Chorągwi Oopolskiej - prowadziłam tam warsztaty z PR i byłam na amfiteatrze na koncercie Domu o Zielonych Progach - a tydzień później wystartował nasz rajd Wyzwanie. Półroczne przygotowania oraz starania całego zespołu sprawiły, że wielu uczestników oceniło Wyzwanie jako najlepszą imprezą, w której brali do tej pory udział.
Nic dziwnego - mieliśmy świetnego informatyka, który specjalnie na rajd napisał bardzo fajną aplikację, trasa też była bardzo ciekawa, nie mówiąc już o sponsorach: uczestnicy nie dość, że wystartowali za darmo, to jeszcze otrzymali bony o wartości 20zł do Decathlonu i talony do różnych punktów gastronomicznych.
W końcu nadeszła 2 połowa października i powróciły prawdziwe obowiązki. Na studiach spadło na mnie wiele zadań: pisanie pracy licencjackiej, nadrobienie dokumentacji z praktyk, stworzenie projektów scenografii na plastykę, nauka gry na pianinie na muzyce, napisanie scenopisu na teatr, czy diagnoza holistyczna.
Oprócz tego, że w SZLACHETNEJ PACZCE jestem wojewódzkim asystentem ds. promocji projektu, od niedawna mam także funkcję SuperW, a więc trzeba było odbyć kolejne szkolenie - z czego z resztą ogromnie się cieszę :)
W HAKach (Harcerski Krąg Akademicki) są coraz poważniejsze plany, abym została komendantką tegoż kręgu -co wiązałoby się z byciem głównym organizatorem ogólnopolskiego, ekstremalnego rajdu Setka z Hakiem 2014. Czy rzeczywiście tak będzie& Czas pokaże.
W Hufcu czekają mnie teraz co miesięczne spotkania komendy, do której należę i praca ze swoim zespołem promocji i informacji, którego obecnie jestem koordynatorką.
We wtorek przeszłam rekrutację do Samorządu Studenckiego -chyba mnie przyjęli?:)
Co będzie się wiązało z co tygodniowymi spotkaniami i dużą ilością pracy. Ale już się nie mogę doczekać:)
W międzyczasie dostałam pracę w TVP Opole i zaraz z niej zrezygnowałam (nie będę się zagłębiać w powody). Aczkolwiek w ostatni poniedziałek udzielałam tam dłuższego wywiadu do programu o nazwie& Puls Kościoła:) Do zobaczenia w niedzielę 17 listopada ;p
Co do udzielania się kulturalnie, to ostatnio często nawiedzam Dworek (Restauracja Artystyczna), Staromiejską (co wtorek na karaoke), w ostatni wtorek Muzeum Śląska Opolskiego, a dzięki uprzejmości Patrysia, mojego przyjaciela, w ciągu ostatnich 3 tygodni byłam na 2 spektaklach w Teatrze im. J.Kochanowskiego (Gąska i Królowa Śniegu) oraz na 2 koncertach w NCPP (Kult i Maria Peszek) :)
Przed obejrzeniem Królowej Śniegu obeszłam prawie cały teatr (największy w Polsce!), zobaczyłam mechanizm zapadni, stolarnię, modelarnię, kostiumy, a po spektaklu zrobiliśmy zdjęcia z aktorami dla SZLACHETNEJ PACZKI :)
W tym wszystkim staram się nie zaniedbać tego, co najbardziej lubię - czyli czytania książek - w ciągu ostatnich dwóch miesięcy przeczytałam prawie 17 :)