Wczoraj przyjechałam na praktyki w GK ZHP. Nie mam jeszcze nowych zdjęć, więc zamieszczam foto jednej z warszawskich knajp wegetariańskich, w której byłam przy okazji ostatniego wyjazdu.
Życie toczy się pozytywnie, chociaż zadania na praktykach nie są łatwe ;) na pewno trudniejsze, niż to, co robię pracując w Solaris Center. Przed nami jeszcze 9 dni intensywnej pracy. A codziennie o 13 dobry obiad w restauracji Buffo :) Wieczorami po Warszawie będzie mnie oprowadzać Przemek, którego poznałam w maju na Setce :)
W ogóle wszystko jest bardzo pozytywne. Ludzie, których poznałam w Opolu... W większości kojarzą mi się mega dobrze :) Dlatego nie mogę już się doczekać powrotu.
W weekend wykminiłam niezłą akcję, w którą zaangażowałam Natalię (pracujemy razem w Solaris i obie robimy PR w Paczce). Ale na razie jest to baaardzo tajne. Wszystko wyjaśni się jutro...
Muszę pozbyć się sceptycyzmu.
Muszę zrobić więcej!
Irytuje mnie brak innowacyjnych pomysłów.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Zielona droga bluebird11... maxima24