photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 LUTEGO 2013

z teorii komunikacji...

Jak widać, nie tylko na zajęciach teatralnych musieliśmy się w ten sposób produkować - tutaj na zajęciach z teorii komunikacji prezentujemy historię telewizji

 

 


 

Czwartek i piątek zleciał na sprzątaniu w akademiku. To tak, żeby się nie uczyć do weekendowych egzaminów W czwartek okazało się, że na studiach z ostatniego egzaminu mam 4, czyli ostatecznie semestr zakończony bez żadnej 3.

W piątek byliśmy z Wojtkiem w kinie na Nieulotne. Dostałam piękną różę

W sobotę, tuż po egzaminie z rachunkowości (podczas którego nic nie umiejąc wspólnie w grupie odkryliśmy banalny klucz) pojechaliśmy na rajd do Kędzierzyna.

W niedzielę miałam egzamin z marketingu (ten sam klucz, a do pytań otwartych wszystko ściągnęłam).

Poczekaliśmy w Sopelku pijąc kawę i herbatę na wpisy do indeksów, i tak oto z wszystkich czterech przedmiotów, jakie miałam w tym semestrze w studium dostałam 5.
A wieczorem z panem W wypiliśmy pysznego grzańca w coffeheaven

Wczoraj miałam za to wyjątkowo zły dzień, dzięki mojej współlokatorce, Beatce. Żałuję, że od razu nie starałyśmy się z Andreą o pokój 2-osobowy. Jak stwierdziła Andrea "Beata nawet głośno stoi". Rano niestety nie ma za grosz szacunku dla nas dwóch, które korzystając z tego, że mamy na późniejszą godzinę, chciałybyśmy po prostu sobie dłużej pospać.

A tak poza tym, to wyznaczyła nam już grafik sprzątania. Szkoda, że nie uzgodniła z nami dnia lub kolejności.

No i zrobiła kolejne przemeblowanie pod moją nieobecność. Także teraz oprócz tego, że nie mamy jak siedzieć przy stole, to jeszcze nie mamy gdzie szykować jedzenia.

A na uczelni poniedziałki będą takie sobie.

Odniosłam wczoraj indeksy mojej grupy ze studium i teraz pozostaje nam tylko czekać na rozpoczęcie drugiego semestru. (Ciekawe, kiedy?)

Późnym popołudniem pojechaliśmy z Wojtkiem oglądać meble do salonu. Szkoda, że nie takie ładne, jak te w Agacie, ale tańsze... Tylko niestety obite skórą naturalną czego niestety, ale się brzydzę.

Wieczorem wróciłam do domu, do Zabrza, 1,5 godziny przed angielskim.

Odpoczęłam od Beatki i wyspałam się dzisiaj do 11, a pewnie spałabym dłużej, gdyby nie telefon od mamy.

Po południu albo wieczorem wracam do Opola.

 

 

 

 

Informacje o ronja


Inni zdjęcia: Rvk mac89pa:) dorcia27001463 akcentova:) dorcia2700486 mzmzmzKrólewski. ezekh114Zamek w Malborku andrzej73Jezioro Pławniowice... halinamMoje małe marzenie bluebird112025.05.03 photographymagic