Bo takie mega pozytywne jest to zdjęcie.
Kit z tym, że nasze twarze są po prostu piękne. xD
A ja mam jakoś fajnie wykrzywioną nogę.
Kreta i Almatur. :D
Chciałoby się wrócić.
Już się spakowałam.
Jeszcze tylko kwestia jak zapakować te kilogramy żarcia i kosmetyki.
I cały sprzęt jeździecki.
Ale jakoś będzie.
Przydadzą mi się te 2 tygodnie w Skręcie, oj przydadzą.
Izolocja cywilizacyjna jest obecnie w moim przypadku bardzo na miejscu.
Z bólem serca pojechałam dzisiaj po zeszyty.
I nawet mi się podobają.
Tylko jakoś nie mam ochoty ich używać.
Jeszcze tylko Dolina Kreatywna i mogę ze spokojem jechać.
I dupa może mi bez problemu przyrosnąć do siodła.
Do kiedyś tam.