Tak, kiedyś też byłam 'normalna' heh.

Chciałam sie odwołać do notki: http://www.photoblog.pl/briankawelch/57423366/scene-pozer.html

A więc tak. Notkę napisała najbardziej inteligentna osoba jaką udało mi się 'poznać' na tym całym fotoblożku.

Bez urazy dla reszty.

Mam nadzieję, że mówiąc poznam nie uraziłam autorki.

Oczywiście zgadzam się, że Sylwia <nie bd robić reklamy> jest pusta i używa słów, których znaczenia nie rozumie.

Rani wielu ludzi wokół i traci przyjaciół <Zoey>.

Osobiście jej niektóre zdjęcia owszem, podobają mi się, nie powiem, że nie.

Wiadomo też, ze chłopaka mieć nie bd.

Dlaczego?

Nikt nie pokocha jej bardziej niż ona sama.

Ale czy ona jest najbardziej znana?

Emocunt..

Owszem nie powiem, że nie, znana jest.

Moim zdaniem to ona wprowadziła do Polski emo i scene.

Ale dziewczynie stosunku do otoczenia tylko pozazdrościć.

Nie ośmiesza się.

Jak miała czarne włosy to szał!

Wszyscy robimy się na czarno.

Epulsik przeciez zarabiał na niej.

A jak zmieniła na platynkę i usunęła konto z epa to wszyscy na blond, a adminom wypłaty się zmniejszyły.

O mojej oglądalności mówic nie bd, ale jest podobna do Syll.

Ale szpanić nie bd, bo po co?

C`nie?

I ja też mam pasemka w zeberkę!

A raczej miałam i to na moich włosach, a nie jakieś doczepy z allegro.

Aktualnie musiałam ściąć włosy, bo były mega zniszczone.

Jak miałam różowe włosy to owszem, ludzie robili sobie fotki, no nie powiem, że nie, ale to świadczy o ich inteligencji - nie mojej.

Chciałam jeszcze dodać, że przerabianie w paint`cie screen`ów statystyk to dla mnie tak poniżające, że ch.uj.

Zazdrościcie jej, aż tak?

OMG.

Ludzie trochę dystansu do tego.

Popieram także, że Sylwia nie jest oryginalna.

Why?

Odwołanie do notki <link wyżej>.

Skoro podpisujesz się pod scene, to po prostu naśladujesz ten styl.

Nic nowego nie wymyślisz.

Nie Ty to stworzyłaś.

Moim zdaniem trzeba dziewczynie współczuć.

Jest zagubiona i widać ani rodzice, ani otoczenie pomóc jej nie chce.

Na podsumowanie dodam, że nie chciałam nikogo urazić.

To tylko moje zdanie.