Stare już dosyć, ale teraz się obudziłam dopiero żeby napisać do Moniki Nosek, której bardzo dziękuję za piękne zdjęcia! :D
Urodziny przeżyłam, dziękuję wszystkim za życzenia! :D
Treningi lepiej, pracujemy mocno ujeżdżeniowo.
Jutro Dameska jedzie hubertusa w Kręgskim pod panią Kasią, a ja jadę pobawić się w fotografa i będę jechać wozem,
jak rok temu :D
~
Zapomnieć. Takie proste słowo. Gdyby część jej mózgu potrafiła od tak, po prostu wymazać informację bez śladu. Tak Jak zapomniała o drobiazgach: wysłaniu życzeń, oddaniu książki do biblioteki, kupieniu pasty do zębów podczas zakupów w supermarkecie. Z wielkimi wydarzeniami nie jest już jednak tak łatwo. Wyryły się w pamięci na zawsze. Żyją w tkankach mózgu, pod skórą, we krwi. Zwinięte w kłębek, drzemią w nieświadomości, do czasu, aż coś je zbudzi. Ni stąd ni zowąd wspomnienia ożywają, wypełniając głowę obrazami przeszłości.