Kocham jak się temu mojemu śmierdzielowi się mordka cieszy ;D
Dziwne uczucie ulgi mnie wczoraj ogarnęło. Wszystko ze mnie ''wyparowało''.
Nareszcie nie rozmyślam :P Ciekawe jak długo to potrwa ,ale na razie cieszę się chwilą :P
Po wycięciu serduszek na WOŚP ręce odpadają :P
Ogólnie jakiś ten tydzień był wyjątkowo męczący,ale i tak dobrze bo z zagrożenia z chemi wyszłam na 4 , i do tej pory zastanawiam się za co dostałam 4 z fizyki skoro wychodziła mi czysta 3. Cóż głupi zawsze ma szczęście ;D
http://www.youtube.com/watch?v=SO9Lj0T93Xk&ob=av3e - wielbię