love on top.
dzisiaj wszystko okej. W szkole było dobrze, nawet bardzo. Dostałam -4 z polskiego z "Quo Vadis" ktorego
w ogóle nie przeczytałam. Oglądnęłam film, przeczytałam 14 stron książki i streszczenie. To wszystko co zrobiłam. Zdziwiona byłam. Później na niemieckim poszłam do odpowiedzi, nic nie umiałam, zmyślałam coś pani, ale dała mi 4. ;o fuck ! nie wiedziałam, że dostanę 4 z niemickiego, bo do nie dawna wydawało sie, że pani się na mine uwzięła i da mi 2 na koniec, ale jednak nie. Muszę dobrze napisać sprawdzian i trzy formy i będzie w miare. Około 18 poszłam na ognisko "klasowe". Znaczy no było klasowe, ale nie byli wszyscy było nas mało. Ale spoko było, uważam za udane. Pośmialiśmy się, pogadaliśmy i okej było. Kaśka, chora i nie mam z kim isć na rolki. Szkoda ;c Kawa zrobiona, biorę laptopa i ide do łóżka, oglądne sb "Przepis na życie", a i jeszcze muszę nadrobić "Prawo Agaty".Dobranoc.