DziSiaj notke pisze Mateusz
bo Roksance sie nie chcialo
Tak na poczatek Alteri vivas oportet, si vis tibi vivere :)
(Musisz żyć dla innych, jeśli chcesz żyć z pożytkiem dla siebie)
Hmm podoba mi sie to....
Ale nie o tym bede wam dzis marudzic .... Od Srody Roksanka jest chora i lezy w lozeczku
Lecz zawsze sa dwie strony medalu nie musi chodzic do szkoly ;p jupi hmm ale teskni za jej kochana Karolinka i reszta ekipy
Dobrze ze juz mamy week Jutro rano Roksanka jedzie do Osowej .... Do ....
ojjj tam napewno bedzie sie dzialo hihi
jak zawsze zreszta
ale ciii ...
Pózniej jakies male ogarniecie wkoncu sobota
No i wieczoczor Hmmm moze jakies balety .... ??? Oczko ??? Czy moze soczek z Mateuszkiem
heh ..
Amicus certus in re incerta cernitur
(Pewnego przyjaciela poznaje się w niepewnej sytuacji)
Hmmm tylko szkoda ze ich jest tak malo .... Lecz jak przyjaciół policzysz na palcach jednej ręki to już dużo w tych czasach prawdziwych przyjaciół a nie kumpli od piosenki
Brevibus momentis summa verti
(W krótkiej chwili zmienia się wszystko.)
Ok ide spacccc