25.10.08 - sie jakos tak zlozylo ze byla to sobota i urodzinki Moniki
Jak wiadomo bylo trzeba to opic
Okolo 20.00 poszlismy sobie do Azyla na koncert WsH
Spotkalo sie paru znajomych no i oczywiscie Moja Kochana Roksanke
Ciul ze pogadalismy sobie niecala minute bo wszyscy pod wplywem alkoholu i sie rozmowa nie kleila
no ale bylo supcio
Przyszedlem wykonczony do domu a co dalej to nie pamietam bo mi sie film urwal
Pozdro dla wszytkich Sadłoniek
I oczywiscie dla ciebie RoXanKO
PoZdRO FoR ALL