hmm... wczorajsza (3. z kolei) osiemnastka prezentowała się, w niewielkim stopniu, następująco ;D
osiemnastka oczywiście moja, babcia Jasia pozwoliła sobie jedynie zapozować do zdjęcia. większego wyboru nie miała, bowiem argumenty przytoczone przez ciotkę ("no , co babciu, mieszkasz z debilami"), okazały się być wystarczająco przekonywujące. ;)
wódka się lała,
majtki przymierzały,
symboliczne piwo marki tesco z czapki 18-stki wypite zostało,
dupę pokazano,
a na końcu pokłócono się siarczyście,
...... słowem, impreza była udana
- Ja mu leje? Babce powiedz!
... i'm back !