jestem uzależniona od gilmore girls. TOTALNIE.
część mojej duszy żyje w stars hollow. ten serial aktualnie stał się moim życiem. nie wiem czy kiedykolwiek tak miałam. ale teraz mam i jestem w tym beznadziejna, bo co chwila spoileruję sobie różne rzeczy przez co serce mi pęka i jestem zła i smutna i najchętniej zostawiłabym ten serial za sobą, ale niestety nie potrafię. to aż głupie w taki sposób być zakorzenionym w serialu. potrzebuję chyba jakiejś terapii czy coś. nie śpię po nocach, cały czas się zastanawiam co może być dalej... no chore. ale oprócz przygwożdżenia do łóżka i straty całej masy godzin na oglądanie ten serial przyniósł mi dwie bardzo ważne rzeczy. pierwszą są książki. dużo książek, które może do końca mojego życia uda mi się jakoś przeczytać. a chciałabym, bo rory ma dobry gust i dobrze byłoby to przeczytać. drugą rzeczą jest muzyka. nie wiem skąd twórcy brali tę muzykę, ale póki co jestem totalnie zakochana w XTC i w Elvisie Costello... i całej masie innych muzyków. a przede mną jeszcze cztery i pół sezonu do oglądnięcia. jak nie zdam jakiejś wejściówki czy coś to przynajmniej będę wiedzieć na co zwalić winę.
Inni zdjęcia: Zamek Czocha purpleblaackSparta 2praga - Opava wroclawianinMalina lepionkaSikora bogatka slaw300Troska. rainbowheroineNie ma Ciebie rainbowheroine‘Nie chciała się zgodz martawinkel9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx