Krakow...
popadalismy ze skrajnosci w skrajnosc.
notabene... bylo na prawde niesamowicie...jezeli tak to mozna ujac.
chillout.
dziekuje za kawe. :)*
:*
http://www.youtube.com/watch?v=gt6FJ_AyV24&feature=related
ta interpretacja zniszczyla mi synapsy....
szczesliwy czlowiek.