Mój śliczny brudasek <3
Jutro egzamin z prawa. Mam nadzieję, że dr podejdzie do tego na luzie, czyli tak, jak powiedział na pierwszym wykładzie: Z ekonomistów prawników nie zrobię. ;) I od jutra zaczynamy 4,5 tygodniową batalię. Ale trzeba ją wygrać, przecież zaczynamy nieśmiało snuć dość odważne plany na przyszłość!
Lena wyraźnie wie, czego chce. To dobrze. Przynajmniej nie da sobie w kaszę dmuchać! Co prawda wychowawczo to wyzwanie, by ogarnąć tak stanowczą personę i jednocześnie nie zgasić jej potencjału życiowego. :)
A na wadze ubyło już 5 kg! :D