Tak, wiem, zdjęcie chujowe....
Ale jak zawsze u mnie chodzi o kontekst...
Chwila wolności, otóż to! Jestem chamem, chyba... Zostawiłem dziewczyny w domu, wziąłem plecak piwa i w drogę... 10 kilometrów, do wsi w której mieszka szwagier;)
W końcu dziś ostatni dzień byłem w pracy której nienawidziłem szczerze, ale jak to bywa w życiu dorosłym, czas jesteśmy zmuszeni robić coś, być gdzieś, mimo że to nam się nie podoba, wszystko tylko po to by zapewnić dobry byt najbliższym...
Ale życie się zmienia, opcje się nowe pojawiają... Takie sytuacje stają się powodem do świętowania 😺
Tak więc idę świętować;) czemu na piechotę 10km?!
Każda chwila samotności jest dla mnie zbawieniem;) do tego ciekawe doświadczenie, w egipskich ciemnościach po północy wrócić tym samym traktem, przez pola i przez las, BĘDĄC NAJBANYM!!!!😸😸😸😸😸 TAK WIEC JAK ZWYKLE, WITAJ PRZYGODO!!! 😸😸😸😸😸
Widzicie tą łunę na zdjęciu? To resztki zachodu słońca, rozświetlają cel podróży, na zdjęciu nie widać, lecz słońce zachodziło za lasem, a po drugiej stronie lasu mieszka szwagier 😺😺😺😺
Tak więc idę! ;)
Tylko obserwowani przez użytkownika rocker1234
mogą komentować na tym fotoblogu.