Chcę zrobić tak jak na tym zdjęciu... chcę się odciąć od tego świata i tych ludzi nie tylko wizualnie ale i psychicznie
Nie chcę być w śród ludzi, którzy osądzają Cię o jakieś konspiracje za jedno słowo...
Nie chcę być tu gdzie wartości takie jak "przyjaźń, braterstwo, miłość" straciły swe pierwotne znaczenie...
Po co mi ludzie, którzy przyczepiają do mnie etykietkę np.wredny, a potem jak zachowuję się w obec nich tak, to się czepiają przecież sami zakwalikowali mnie do tych wrednych...
Na szczęście są wokół mnie ludzie, którzy lubią mnie za to jakim jestem... Którym zależy na mnie nie tylko prze chwilę jak czegoś chcą ale przez cały czas... Ludzie, którzy mnie rozumieją, z którymi mogę normalnie pogadać a jednyne o co się czepiają to, to że za słobo się najebałem na ostatniej imprezie i nie mieli z kim rzygać w krzakach...
Za takich ludzi każdego dnia dziękuję losowi i modlę się aby ochronili mię przed tymi, z którymi nic mnie nie łączy...