Konwent był .. hmmm.. dla mnie jak najbardziej udany :) mimo tego, że było bardzo mało osób i troooszkę nudnawo. Jednakże był to pierwszy konwent w mojej Opolskiej mieścinie dlatego wybaczam totalną dezorganizację całej imprezy. Ludzie baaaardzo kochani (aż się zdziwiłam, że w Opolu istnieją takie milutkie osóbki). Babeczki czekoladowe mojej roboty zostały pozjadane - co baaaardzo mnie cieszy.... zatem.. teraz czekam na Magnificon :D i już sie doczekać nie umiem!!