6

Witajcie :*

Dzisiaj w końcu przyjdzie do mnie siostra z jej słodziutkim maleństwem! Ale się cieszę! Przed chwilą wstałam, zaraz idę wziąć prysznic i posprzątać trochę :)

Wczoraj pisałam z moim chłopakiem, który dalej jest w Niemczech. Trochę mnie zdenerwował, bo napisał, że idzie pić z kuzynem -.- Nie lubię picia, no ale pojechał tam na ferie, więc lepiej żeby tam się napił niż zrobił to na moich oczach. Mam taki uraz do picia, bo mój ojciec to robi  i wtedy bardzo się awanturuje. Pamiętam, że jak byłam młodsza to męczył mnie o szkołę, sporzątanie itp. Często płakałam, właściwie robię to do tej pory. Chciałabym powiedzieć o tym P., ale jeszcze się trochę boję... Nie wiem dlaczego, ufam mu, ale to chyba jeszcze za krótko... :) 
Co nie zmienia faktu, że jest najcudowniejszym chłopkiem na świecie! Oglądałyście może film "PS. I love you"? Jeśli nie, to polecam :) Tam jest taki motyw z listami. Facet umiera i jego żona codziennie dostaje nowy list, który on zanim umarł napisał. Pisze o przeróżych rzeczach, ale zawsze przywołuje tym wspomnienia, łzy, radość czy inne podobne uczucia :)  P. wie, że uwielbiam ten film i dla mnie przeczytał oryginalną książkę (na co dzień tego nie robi, nawet lektury omija:)) i napisał mi listy na te dwa tygodnie bez niego! <3 (wce wczorajszym liście był nawet wiersz:))  Matko.... tak je czytam, codziennie nowy, i płaczę. Ze wzruszenia. Pierwszy raz spotkałam się z takim chłopakiem. Chorobliwie się stara, moje koleżanki się go boją, haha :D 

Przepraszam, że się tak rozpisuję nie na temat, ale lubię pisać i dzielić się jakimiś wewnętrznymi odczuciami i przeżyciami. Nie tylko na temat diety :) Jeśli Wam to przeszkadza to nie zmuszam nikogo do czytania :) Buziaki :*!

A teraz bilans: 
śniadanie: krakersy 144 kcal
2 śniadanie: dwa placuszki dietetyczne (zakochalam sie w nich:D) 104 kcal
obiad: zupa jarzynowa 200 kcal
podwieczorek:  budyń 220 kcal
razem - 668 kcal / 1000 kcal

Walentynkowa akcja!!!

1. dzień bez słodyczy
1. dzień bez smażonego
1. dzień bez białego chleba