Tak wiem. Nogi wyszły mi jak u słonia.. ale to jest nie ważne.
Ważne że moje słoneczko robiło to zdjęcie ;*
LilU ;*
( i wcale się nie trzymam za pizde jakby co xD :D )
Nie bd pisać tak jak Lidka. bo nie potrafie nawet opisac tego co ona uczyniła w moim życiu.
Najważniejsze jest to, że jesteś . Bo bez Ciebie usycham.. Umieram..
Dziwię się, a jednocześcnie dziękuję Tobie, Że nie masz dosyć moich głupich zachcianek :D
Mojego Zbednego jak i niezbędnego gadania..
Że wybaczasz mi każdy krzyk kierowany w Twoją stronę..
Że się mnie tak naprawde nie wstydzisz ;*
Że potrafisz mi odpuścić.
Że mnie rozumiesz.
Że pozwalasz się przytulać do każdej części ciała żebym sie wypłakała. ;*
Że wyro jak zwykle ja `musze rozjebać` a to nie ja xD
Że Chociaż pisze mesy do 4 nad ranem i pozniej od godz. 8/9 jade na nowo Ty się wściekasz i świrujesz ale poźniej i tak dalejsz mi słodkiego buziaka ;*
Że Kochasz i rozumiesz mnie taką jaka jestem..
Że uświadomiłaś mi, ze tak naprawde ja też mogę być szczęsliwa.
Że jak naprawde najważniejsze jest to by mieć tą 2 osobę..
Zrozumiałam, że gdyby nie Ty to już dawno bym się poddała..
Dzięki Tobie poznałam tylu fantastycznych ludzi wiesz.?
Doznałam przygód o których nie zapomne..
Każdy dzień z Tobą zbliżał mnie do Ciebie coraz bardziej i pokazywał jakie cudowne może być życie gdy się wierzy. Po prostu wierzy..
Te nasze akcje.. Szybkie akcje.. Te Dni gdy byłyśmy razem.. Nie tylko wtedy gdy byłam ja.. i Ty..
Każdą nawet najkrótsza chwilę spędzoną z Tobą przez ostatni czas wspominam z uśmiechem na ustach.. Niekiedy mam łzy w oczach bo byłóo tak pięknie..
Wiesz, że ja dla Ciebie chce jak najlepiej.. Chociaż nie zawsze to okazuje..
Wiem, że niekiedy jestem tylko wredną suką..Że
chce pokazać jaka to ja niby silna jestem..
Ale wiem też, że Ciebie nie oszukam..
Zawsze wiesz co i jak..
Nie muszę nic mówisz a Ty już wszystko wiesz..
O mnie..
Nikt tak jak Ty nie wie co przechodzę.. Co czuję..
Wiem. Wiem, że nie potrafisz powiedzieć mi jak żyć..
Ale nikt tego nie potrafi..
Dyktatura nie jeste teraz czymś przyswajalnym..
A mimo to chciałabym, aby znalazł się ktoś kto by potrafił powiedzieć jak mam żyć.. i dał mi plan według którego byłabym szczęśliwa.. Po prostu szczęśliwa.. nie koniecznie z dużym domem, mężem dziećmi psem.. wielkim ogrodem czy też basenem..
Po prostu szczęśliwa..
Wiem, że w środku bd zadowolona gdy bd przy mnie. Gdy po prostu jak cholerni ludzi normalnie bd sie widywać tak jak do tej pory.
Nie pozowle na to Żeby któs zabronił nam kontaktu ze sobą..
Wtedy bd tak jak ustaliłyśmy.. Uciekniemy stąd.. razem. gdzieś gdzie bd czuć się bezpiecznie i nie bd nam mówić jak mamy żyć według ich zasad.. bo w takim przypadku daleko byśmy nie zajechali..
Po prostu za bardzo Cię kocham, żeby teraz Cię stracić...
Wiem mówiłam, że nie bd pisać tak jak Ona.. ale nie pisałam. samo jakoś wyszło..
a tymczasem zawieszam ;]'
I z góry proszę, aby nikt nie robił mi notek..