Bardzo ciężki weekend.. Mam serdecznie dość i .. umieram ze zmęczenia ;o
Dziś zrobiłam sobie wolne.. Nie lubię gorączki z rana ..
Fajna 8nastka , choć nie obyło się bez spiny.
Wczoraj Konarzew i kolejna impreza,choć .. pogoda musi wszystko zepsuć.
Humor mi nie dopisuje,ale byle do wieczora.