Italio, tęsknię :((
Puszek rozrzuca futerko po całym domu, opalenizna znika, coraz szybciej zapada zmrok, temperatura jest coraz niższa, a ja znów mam katar.
czas wyjąć z szafy cieplutkie swetry i zaopatrzyć się w zapas herbatek na dłuuuugie, zimne i smutne jesienne wieczory.
To dziwne,
ale kiedy człowiek się czegoś boi
i oddałby wszystko, byle tylko spowolnić upływ czasu,
czas ma okropny zwyczaj przyspieszania swego biegu.
_________________________________________________________________________________
Jeszcze nie zdążyłam się calutka naprawić
Jeszcze nie potrafię sobą
Tutaj być
Bo jeszcze kilka razy muszę się wywalić