haa ;d

                             Po mojej glebie z Ritosi <3 ;d

Ja stoję i trzymam Ritkę , Kasia do mnie podchodzi i  Ksenia też a na drugim planie Gracja z Natalią .

No więc dziś źle sie czułam i miałam nie iść do Rity ale wczoraj nie byłam do dziś po prostu dupa mnie ściskała jak myślałam że ma stać w boksie . Poszłam z Aurelią , Krysią i Olivią zaszczepić nasze stajenne pieski , tzn tylko Brutuska i Suzi bo Lusi już była . Po za szczepieniu kudłatych poszłam się przebrać i po Ritosię na padok , konik dostał w dupkę za przeciąganie do trawy . Potem siedziałyśmy z laskami i gadałyśmy , po jakimś czasie wziełam Elektrę na padok . Następnie poszłam po Ritkę na padok tak około 15 30  ? I do czyszczenia , po drodze uciekła mi do trawy więc wziełam zebrałam  uwiąz i strzeliłam raz a pożądnie w zadzioorr i koń z bulwersowany poszedł ze mną pod boks . Wyczyściłam kopytka i wziełam naszego różofeego pasującego do nowego kantara iglaka i zaczełam kobylinkę czyścić , bardzo mnie dziś denerwowała .. i na krzyczałam na nią ale potem się pogodziłyśmy ; *** . Standardowo smarnełam kopytka i musze kupić siarczan bądź dziegdź ( nie chce dziegdzia bo już jeden wywaliłam ponieważ KTOS pożyczył i był cały upaprany .. z resztą szczotki też , ale szczotki doprowadziłąm do stanu idealnego ; )) . Jak wyczyściłam Ritkę , osiodłałam Grację na jazdę . Potem się przejść do sklepu i jechałam bez kasku na lajcie w zaaaaaa długgggggggggiichhh strzemionkach na łakę a Karo na zadzie i Miraż nam bryknoł , ja nic nie poczułam siedziałam cały czas a Karo ' Jezuus co to było ? ;d xd ! hahahahah .

 Potem Grację roz siodłałam wyczyściłam kopytka i Pani Justyna nakarmiła marchwią a ja starałam się wskoczyć na Grację i mi się udało ! . Potem się przebrałam i do domku i głowa mnie coś boli ; / .

Bo ja mam ten rodzaj spojrzenia, który przełamuje grawitację ! ;d < 3 .

edit ; Znów naoglądałam się filmów Wojta Orlika i powiem Wam że uwielbiam tego gościa :D ! To co On robi z końmi .. nie wyobrażalne ;o xd . Wielki Szacun do niego ..

edit2 : dopierdo dziś dowiedziałam się że Amy Winchouse ( nie wiem jak pisze sie Jej nazwisko ) zmarła .. ; < .

w tak młodym wieku , lekarze jej mówili ponoć że jak nie skończy z prochami i procentami umrze no i .. [*]