Jestem chora. Biorę po 4 tabletki na raz, łykam syrop i mam krople do nosa na katar, po których strasznie chce mi się kichać. Jednak muszę faszerować się lekami, bo nie mogę sobie pozwolić, żeby w tym ostatnim tygodniu nauki odpuścić sobie chociażby jeden dzień szkoły, bo mam trochę spraw do załatwienia. Najgorsze jest to, że musiałam sobie zrobić przerwę od treningów. Ale może spróbuję jutro chociaż trochę poćwiczyć!
Skończyłam "Podaruj mi miłość" przed chwilą i będę teraz czytać "Will Grayson, Will Grayson" - Davida Levithana i Johna Greena. Uwielbiam Greena, jak przeczytam tę, to będę musiała czekać, aż napisze coś nowego. Powstrzymywałam się przed tą powieścią ile się da, no ale w końcu nie dałam rady :D
Prezenty na święta już pokupowane. Dla mamy mam zestaw z Dove, do tego Alpejskie Mleczko - gwiazdki o smaku pomarańczowym i czekoladowe pałeczki nadziewane syropem cytrynowo-pomarańczowym z Lidla i 3 płyty CD na których nagrałam jej ulubione kawałki (Vanessa Mae, Boccelli itp.) :) Dla taty mam zestaw - balsam do Ciała i żel pod prysznic, oraz zestaw Gorących Kubków z Knorra, bo uwielbia (znalazłam jakieś nowe, których jeszcze nie jadł, a do tego jedna jest z edycji limitowanej i może mieć ciekawy smak) :) Co kupiłam dla Misia, tego nie powiem, bo czasem tu zagląda i nie chcę, żeby wiedział :3
Ja spodziewam sie kilku książek (minimum 3!), może coś słodkiego, i w sumie nie wiem na co jeszcze mam liczyć, czego się spodziewać :D co bym nie dostała będę szczęśliwa! Święta to okres w którym tak samo jak branie liczy się dawanie i mi osobiście wielką radość sprawiało kupowanie tych wszystkich drobnostek <3
A od jutra czeka mnie ostatni tydzień szkoły w tym roku! Odliczam już, maaatko, jak mi się przyda tych parę dni wolnego! Nie mniej jednak, tydzień pracowity.
Poniedziałek - J.Polski, sprawdzian z lektury (przeczytana!)
Wtorek - Matematyka, napisać zaległy sprawdzian z logarytmów (umiem, ale muszę się jeszcze douczyć)
Środa - J.Polski, poprawić ocenę z odpowiedzi (jedna, jedyna, która mnie nie satysfakcjonuje :D)
Czwartek - Matematyka, sprawdzian (łatwe - umiem!)
Piątek - Wigilia klasowa i WOLNE!!!
Tak więc w czwartek ostatni dzień lekcji, a w piątek ostatni dzień szkoły, potem wracam dopiero w poniedziałek 4 stycznia. Będę w szkole 4 dni, bo w środę wypada trzech króli i będzie wolne. W następnym tygodniu tylko w poniedziałek będę miała lekcje, bo reszta to próbne matury (od wtorku do piątku) i w piątek po zajęciach oficjalnie rozpoczynam ferie i do szkoły wracam dopiero w lutym! Także wolnego trochę będzie ! <3
A później od lutego do końca kwietnia to już z górki ! <3
Te święta będą inne niż wszystkie, pierwszy raz będziemy mieli w domu tyle osób! Przyjadą obaj bracia z rodzinami i kuzyn z synem. Do tego w pierwszy i w drugi dzień Świąt wpadnie skarb! <3 najpierw posiedzimy u mnie, pogadamy, zjemy coś, później spacer i do Misia! U niego pewnie obejrzymy jakiś film, poleniuchujemy i takie tam. W pierwszy dzień świąt dajemy sobie u niego prezenty. Choinkę już ubraliśmy! <3
Wymyśliłam już, co założę na Wigilię, ale jeszcze nie jestem pewna co ubiorę w pierwszy i drugi dzień świąt. W wigilię mikołajowa czerwona sukienka z białą kokardą, biały sweterek i rajstopy w kolorze cielistym. Co do drugiego dnia wiem, że chcę ubrać czarne rajstopy ze wzorem pończoch, a tak to nie wiem, czy sukienka, czy spódnica. Przed świętami przegrzebię jeszcze szafę.
A najśmieszniejsze jest to, że do teraz nie mamy z Miśkiem planów na Sylwestra. Ale jak mam być szczera, to jakoś szczególnie na niego nie czekam. Mogłabym go nawet przeleżeć w łóżku, a o północy wyjżeć przez okno pooglądać fajerwerki. No, ale może pojedziemy do Zielonej Góry. Mimo wszystko, wyjdzie skromnie, bo jak i ja tak i Misiek nie mamy kasy, ostatnio było sporo wydatków, a i oszczędzać trzeba.
138 dni do końca roku szkolnego ! <3