Rita Ora wraca przed kamerą, tym razem na wrześniowym wydaniu GQ jest. W przeciwieństwie do jej kolorowe uczelni koedukacyjnej look brytyjskiego odpowiednika w MAG, protegowany Roc Nation stawia w uwodzicielskie czarne i białe komplety do zdjęć, pokazując każdy zakręt i tatuaż. Rita nawet dostaje zabawy z zestawem kocie uszy, ubrany w sweter i trochę innego."RIP" piosenkarz rozmawiał mag męskiej o trzy lata podróż do zakończenia jej debiutancki album ORA: "społeczeństwo nie jest głupie. Można powiedzieć uczciwie artystę z jednego, który właśnie nadano wszystkie swoje piosenki. "
suuper są te zdjeciaa :)
a jak wam sie podobają