czarne oczy...
czyli z archiwum "z aparatem po domu" ;]
Ostatnio nie może mi wyjść z głowy kawałek sprzed 20 lat.
Przez znajomego, któremu znalazłam i zgrałam.
Teledysk tragiczny ;]
W końcu to jeszcze lata '80, ale refren mi gra i gra w łepetynie: Gianna 20 lat temu
A tymczasem żegnam, noc reklamożerców przede mną ;]