Koncert udany 100%.
Bardzo kameralnie, mozna było porozmawiać,
wziąć autografy na wszystkim, zawędrować
na backstage . . . Elegancko. :3
Potem jeszcze wycieczka po Będzinie,
także w domu zawitałam koło północy.
Uwielbiam Was, ziomki. <3
Jutro wreszcie na grzbiet kunia. *.*