Dzisiaj będą te dwa ćpuny, bo mi się nie chce niczego szukać.
Dzisiejsza noc zarwana, aktualnie zasypiam.
Żeby nie paść na twarz pograłam sobie
na gitarze i na basie i jest lepiej.
Jutro będę mogła powiedzieć 'jestę statystę',
bo gramy tłum w międzywojennej kawiarni.
Za rok możnaby pojechać na 11 listopada
do Katowic na obchody jak parę lat temu . . .
btw. ok. 130 razy z rzędu jedna piosenka - nowy rekord.