Roman - mistrz łapania najlepszych momentów,
czyli korek już leeeeeci, a szampan jeszcze
nie polał się na pół balkonu . . .
btw. bardzo dobra mina. bardzo. xD
Party pod palmą zawsze spoko.
Tort w kształcie gitary również.
Ogółem fajny, zakręcony i pełen
skrajnych emocji dzień.
Dzisiaj dla kontrastu książka,
muzyka i lawendowa kąpiel.
W poniedziałek pobudka
o 6.00 i do Sławkowa.