Pewnych rzeczy trzeba poprostu doświadczyć. Puste, dziecinne wyobrażnia potrafią zmienić się diametralnie w przeciągu zaledwie kilku sekund. A biorąc pod uwagę, że ludzkie życie nie trwa wcale wiecznie- kilka sekund to naprawdę spory kawał czasu.
Wakacje się skończyły, a życie toczy się dalej. Swoim torem. Nie mniej, i nie więcej, dokładnie tak jak powinno.
W każdym razie dziś bardzo ale to bardzo chciała bym, aby w pewnych przypadkach moja kobieca intuicja nie miała racji. I to jest właśnie jeden z tych przypadków.
Wchodzenie do akademika przez okno (2x) jest doprawdy ciekawym sposobem na spędzenie piątkowego wieczoru. A Zosia zawsze jest dobra- zwł czerwona i wytrawna. Niech Bóg błogosławi Stocznię, panią Teresę i Tigerowe rozkminy w pociągowym przedziale dla rowerów.
"nastęnym razem trzeba będzie wziąć matę"