Ja wiem, że zdjecie trochę przedawnione
Ja wiem, że jedynym pozytywnie prezentującym się elementem tejże profesjonalnej fotografii jest Stefan i jego ziomek.
Ale co tam
Każdy m a prawo wyglądać niewyjściowo po kilku malibu z mlekiem i nieamowicie przesłodzonym torciku pawłowej(piekłam po raz pierwszy, zdarza sie pomyliś proporcje)
W każdymr razie chodzi o jedną refleksję- marzec przeyszedł, śniegi(w pewnym procencie) stopniały odsłaniając to tu to tam to i owo i nie mówię tutaj o przebiśnigach xD
Uroki Olsztyńskiego blokowiska dają o sobie zdać.
A wiosny jak narazie nie ma, liczymy na jej rychłe nadejście, botki i szmaciaste koszule kwieciste czekaja w pogotowiu
A budyń z mrożonymi truskawkami to zaiste zacna rzecz