Wybrałam to z bardziej krzywą twarzą.
W każdym razie, mi się w Łukęcinie bardzo podobało.
Fakt faktem było zimno, ale jak widać metoda
'na pingwina' sprawdziła się i tym razem.;)
Pozdrawiam wszystkich
- szczególnie tych którzy na poniedziałek muszą przeczytać Quo vadis.
I Ciebie Misiu;*