włam.

cześć ! 

postaram się krótko, zwięźle i na temat. teraz wiem o czym mówiłaś jak przeczytałem kilka notek pewnej osoby <śmiech>, ale nie o tym dzisiaj. Mimo wszystko jestem tutaj po to, żeby powiedzieć Ci, że dziękuję Ci za te setki rad, którymi odciągałaś mnie od zrobienia czegoś naprawdę głupiego. Wiem, że ostatnio było kiepsko, ale zależy mi na naszej przyjaźni. Pisałem Ci o tym na fona, gadu. Gadaliśmy o tym, ale chciałem zrobić Ci taką małą niespodziankę tutaj :) miło? Ciągle pamiętam Twoje słowa - "nie liczy się to co na zewnątrz, nie liczy się to co robisz. ludzie robią różne głupe rzeczy pod wpływem chwili. liczy się to co nosisz w sercu, jakie cenisz sobie ideały, co jest dla ciebie najważniejsze. masz przyjaciół, rodzinę. masz mnie, kogoś komu nie zależy na twojej kasie i dobrym aucie. kogoś komu zależy na naszej przyjaźni, wzajemnym zrozumieniu, Twoim szczęściu itd. dzwoń, bez względu na porę dnia czy nocy, jeśli będzie coś nie tak, jeśli poczujesz, że grunt osuwa się spod Twoich stóp i potrzebujesz kilku minut rozmowy. kiedy będzie chodziło o coś poważnego i o błahostkę.".  Eh, ile razy wspomniałem to, gdy było naprawdę źle. Przez ostatnie 3 lata straciłem tyle ważnych osób, bo byłem ślepo zapatrzony w kogoś, komu teraz śmiało mogę pluć w twarz za ten burdel w moim życiu. W tej kwestii też podniosłaś moje powieki i pokazałaś, że ładna buźka i śnieżnobiały uśmiech to nie wszystko. Wiem, że potrafię być nieznośny, arogancki, bezczelny - ale za to mnie lubisz, prawda? Mógłbym pisać tu jeszcze więcej, ale po co? Ty wiesz najlepiej jaki jestem i dlaczego cenię Ciebie. Tyle razy udowodniłaś, że patrzysz na wnętrze człowieka, że naprawdę podziwiam Cię za to. no i lubię Twój szczery śmiech i radosne oczy. Teraz widzę szczęście w Twoich źrenicach, dzięki pewnej osobie i to się liczy. Dostałaś szansę, więc ją wykorzystaj i nie przejmuj się docinkami innych. Ludziom zawsze musi się coś nie spodobać - taka kolej rzeczy. Przypomnij sobie Twoje słowa, gdy znajdowałem się w podobnej sytuacji. no już... przypomina się? Mniej więcej chodziło o to, że ludzie to zazdrosne szuje i lubią tkwić w tanich sensacjach kosztem innych. Moim zdaniem teraz też tak jest, Ty o tym dobrze wiesz. Przede wszystkim - życzę Wam szczęścia i wytrwałości! Może trochę spóźnione, ale szczere. Trzymaj się, sucharku! :) 

Domin.