dzisiaj 31 grudnia, ostatni dzień w roku, Sylwester...
dokładnie rok temu obejrzałam film, w którym pierwszy raz Ich zobaczyłam
i co dziwne, od razu zakochałam się w ich muzyce
nigdy tak nie miałam, nigdy nie potrafiłam zdecydować się na jeden zespół
zawsze wszystko szybko mi się nudziło,
ale z Three Days Grace jestem już cały rok
i przez ten cały rok ani razu nie zwątpiłam, że to właśnie Ich muzykę najbardziej kocham
a teraz czekam na koncert, ten jedyny w swoim rodzaju
bo muszę chociaz raz w życiu to przeżyć...
a tak na marginesie to śnił mi się koncert TDG :D już któryś raz...