Zawsze jak Ciocia Rima myśli o kotach, przypomina jej się nawoływanie "Koneko-chan!" z Togainu no Chi ^.-
A to wszystko przez oraz dla Meff'a, który wspomniał coś o "neko-girlsach"! Łuhuhu, Rima jest kawaii jak nigdy.
Ciocia Rima ledwo zaczołgała się dziś do swojej błogo-chłodnej klatki schodowej, klapnęła na pierwszym schodku i oświadczyła, że nigdzie już nie wychodzi. Biedna Shozzy - w takich upałach wyjść z domu i jeszcze tańczyć w tych dziwnych butach. Przynajmniej nie na świeżym powietrzu.
Jakimś cudem jest już majówka, a plany na nią są trochu nie jasne. Rima została wplątana w kłótnię o której nie wiedziała i przestawiona w bardzo złym świetle przez kogoś, kto ją ledwie zna o.O Ale wszystko można wybaczyć, gdy przyświeca temu kalafior.. yyy.. znaczy, majowe słońce ^^
Chyba znowu zacznie wyliczać coniektóre słowa Shozzy. Dokładnie dwa. Dokładnie co 2 minuty. Help! T.T