rykulina no wieeeeeem wieeeem... staram się. ale ja się zawsze boję że jak się przywiążę (czyli właściwie już) to mnie zostawi tak samo wrednie jak zwykle robiłam to ja... -.-' mimo że mówi że tego nie zrobi. hahaha świruję jak Ty na początku Kuby ;p
rykulina dziwnie tam jest... ja teraz nie miałam komputera przez parę dni i bardziej ciągnęło mnie np na facebooka niż tam.... nikt nie zwaraca na siebie uwagi... no ale w sumie jak od dawna -.-'