W dzień ciągle się uczę.
Właściwie to zmuszam się do uczenia,
a tak naprawdę nie mam już siły tego robić.
W nocy przewracam się z boku na bok.
Zaprzyjaźniam się z kawą,
która powoli się kończy.
Nie mam pieniędzy, by kupić nową.
Nie mam sił
fizycznych
psychicznych
zawalę studia
zawalę taniec
skończę bez niczego.
M i M
brakuje mi Was