No więc mam dzisiaj chujowy dzień...
Wczoraj też taki miałam...
I jutro pewnie też...
Ja pierdole...
I jeszcze cholerne mundurki w sQl... i tak nie będę chuja nosić;/
Najlepiej to iść spać i sie nie obudzić...
Tak... bez boleśnie...
I tak prosto... na spokojnie...
Tak... normalnie...
Nie mam ochoty na nic...
Moja stara mówi że mam depresje...
Tylko niech mi najpierw powie, co mnie to obchodzi??
Jebie mnie to na maxa...
Depresja.... lol
Nie mogła nic innego wymyśleć??
Mam chujne dni i tyle... czy to tak wiele??
Nie sądze...
Nie chodze do sQl...
Bo po co??
I tak zapewne nie zdam...
Więc po co??
Marnować czas... chociaż i tak nie mam co z nim zrobić...
Czy ja tak wiele chce?? tylko troche spokoju i samotności...
Nie wiem... pocieszam innych a sama ze sobą nie moge sobie poradzić...
"Wszystko sie ułoży" pisze... i po chuj?? jak u mnie sie nie ułoży nigdy...
Rozpisałam sie... lol
I po chuja jak i tak każdy ma to w dupie i nie przeczyta...
Może lepiej mi sie zrobi...
Ale w CUDA nie wierze!!
Może dobrze... Może źle...
Poprostu jebie mnie to... wszystko mnie jebie...
Dobra, już nic nie pisze...
Bo to WSZYSTKO nie ma sensu...=(